Post
autor: oskeeee » 16 kwie 2018, 8:00
Od czego by tu zacząć:
1. Chętnie porozmawiam i podebatuję, ale proszę o zachowanie dla siebie dziecinnych argumentów w stylu "to jest głupie"!
2. 3 pasmowa (to też jest swoją drogą patologia) Sobieskiego będzie przechodziła w 2 pasmową Wilanowską i 1 pasmową RP. Także wywalamy tranzyt z MW, inna sprawa, że wywalamy go pod Zamek, co jest też średnio szczęśliwym rozwiązaniem.
4. Węzeł Ursynów będzie umożliwiał wjazd/zjazd tylko z kierunku wschodniego, więc mokotowski tranzyt nie pogna jednym cięgiem przez MW.
5. Dojazd na Ursynów już jest obecnie realizowany przez ul. Orszady. Pewnie po oddaniu Ciszewskiego i Branickiego ten ruch wzrośnie. Z tym, że ten potok nie powoduje w al. RP specjalnych korków, ani rano, ani wieczorem. Wąskim gardłem jest sama Orszady, która będzie zastąpiona pełnowymiarowymi ulicami, co upłynni ruch.
5. Na jakie nieprzystosowane uliczki rozleje się tranzyt? Na te z pierdylionem progów zwalniających i masą nielegalnie zaparkowanych aut tamujących ruch? Wątpię.
6. Wjazdówki do/z garaży przy ulicy 2 pasmowej nie mają żadnego sensu, bo nic nie poprawiają. Dobitnie widać to właśnie w al. RP, gdyż zwykle zajęte są przez nielegalnie zaparkowane samochody i nie spełniają swojej podstawowej funkcji. Zdecydowanie należy zamienić je na miejsca parkingowe, aby powstrzymać tą patologię.
7. Rozwiązanie o którym dyskutujemy jest przewidziane gdy będzie wyjazd/wjazd z MW przez Sarmacką, porządny przez Branickiego (ze światłami dla rowerzystów), poważne połączenie z Ursynowem oraz tramwaj i POW. Daleka przyszłość, więc nie zamykajmy się na zmiany, broniąc tego co jest dziś (i średnio się sprawdza).
8. Przypominam, że w al. RP obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, którego nie respektuje niemal nikt. Problemem jest brak alternatywnych, pełnoprawnych wyjazdów/wjazdów z MW, co powoduje że za duża liczba samochodów musi spotkać się na jednej drodze, co zawsze w piku doprowadzi do kongestii. Rozwiązaniem nie jest natomiast dokładanie pasów. Zapoznajcie się z prawem Lewisa-Mogridge'a.
Ostatnia uwaga...
Ulice typu al. RP to poważna bariera architektoniczna dla wielu ludzi. W obszarze tak gęsto zamieszkanym stanowi ona codzienne wyzwanie dla dziesiątek ludzi. Wy patrzycie z pozycji kierowcy któremu szeroka droga ułatwia życie, ale miasta nie są tylko dla kierowców. Musimy wyjść ze swojego codziennego pancerzyka i spojrzeć na problem szerzej.
My jesteśmy młodymi mężczyznami i wiele rzeczy nie sprawia nam problemów, ale porozmawiajcie z dziećmi, matkami z wózkiem czy osobami starszymi. 4 pasy + pas zieleni (torowisko) do przejścia między autami na lewo/prawo skręcie to prawdziwa "gimnastyka"